Krzysztof „Rambo” Zdanowicz — Cichy oportunista, zawadiaka, paliwoda górskiego — alpejskiego źródła i w końcu podróżnik.
A tak naprawdę, chłopczyna pochodzący z Toszka (nie „tego” Toszka jak wszyscy ślązacy myślą), kończący zacne Technikum Łączności (do dziś chyba ma hopla na tym punkcie), później AGH jednocześnie zdobywający od młodych lat zawodowe trofea w biegach na orientacje (nie podam ilości bo skończyłem liczyć przy kilkudziesięciu wiszących na ścianie), przełajach rowerowych, górskich (złamał na pewno jeden amortyzator), zdobył i może nawet odkrył nowe jaskinie (nigdy nam tego nie powie jak ją nazwał) jako grotołaz w różnych rejonach Europy.
Dlaczego On to Robi? Jeździ stopem do Hiszpanii, na pielgrzymki Camino de Santiago, pracuje czasem w Norwegii czasem we Francji a czasem w pięknej małej restauracji Krakowskiej „tworząc” pyszne ciastka i parząc pyszną kawę..i Zdobywa szczyty swoich marzeń? Jest tajnym agentem RP?
Wszystkiego będziecie mogli się dowiedzieć już w sierpniu na Kasperiańskich Dniach Młodych w Sanktuarium Krwi Chrystusa. Przyjedź, zobacz!