Czas: 15 sierpnia 2010 (rocznica założenia Zgromadzenia Misjonarzy Krwi Chrystusa)
Miejsce: Sanktuarium Krwi Chrystusa, Częstochowa
Bohaterowie: młodzież z różnych zakątków Polski i Misjonarze Krwi Chrystusa — zgromadzeni wokół najważniejszego Bohatera – Jezusa
Wydarzenia: Nie do opisania!!! II Dni Kasperiańskie przebiegały pod hasłem „Wyzwolić miłość”. Motto tegorocznego spotkania mówi samo za siebie – niesamowita energia i radość wypełniały ten czas.
Zaczęliśmy z przytupem — i to dosłownie. Tańce integracyjne poprowadzone przez brata Marcina pomogły nam otworzyć się na siebie nawzajem i wprowadziły nas w świetny nastrój! Zaraz potem przyszła pora na „rozpoznanie terenu”, czyli zorientowanie się, gdzie właściwie jesteśmy i kto za tym wszystkim stoi. Krótko mówiąc: poznaliśmy historię Zgromadzenia Misjonarzy Krwi Chrystusa, przedstawioną obrazowo przez ks. Wojciecha Czernatowicza CPPS.
Wreszcie rozpoczęliśmy warsztaty. Dużym zainteresowaniem cieszyło się szkolenie z pierwszej pomocy prowadzone przez zawodowych ratowników medycznych, czyli Kasię i jej żywiołową ekipę. Uczestnicy dowiedzieli się, w jaki sposób reagować w ekstremalnych sytuacjach, kiedy czyjeś życie jest zagrożone. Przeciwwagą dla tych bardzo rzeczowych, nastawionych na techniczne umiejętności ćwiczeń były warsztaty artystyczne. Do wyboru: rozwijanie talentów aktorskich lub wokalnych.
Po południu mieliśmy możliwość wysłuchania konferencji Dagmary Diug — instruktorki terapii uzależnień. Dagmara opowiedziała nam swoją historię przejścia ze śmierci do życia. Była ona uzależniona od narkotyków; dotknęła odrzucenia, samotności, braku nadziei… Dziś jest pogodną, pewną siebie kobietą, szczęśliwą żoną i matką. Śpiewa w zespole „Mocni w Duchu”.
Skoro już mowa o zespołach…
Chrześcijański rap…? Why not? Kiedy na scenę wszedł Kola, po pierwszych jego słowach wielu z nas przecierało oczy ze zdumienia. Faceta, który stał przed nami, pewnie minęlibyśmy na ulicy bez zwrócenia na niego uwagi. Wygląd klasycznego hiphopowca. Były diler narkotyków. Jego teksty zadziwiały mocą, autentycznym przekazem. Było to świadectwo człowieka, który spotkał Boga.
„To prawdziwe życie, a nie zajawki z kina,
A to, co tutaj słyszysz, to jest Dobra Nowina!”
Te słowa wciąż jeszcze dźwięczały nam w uszach, gdy szliśmy na Mszę Św. W doświadczeniach dzisiejszego dnia spotkaliśmy już Pana w drugim człowieku, w świadectwach Jego działania. Tymczasem Eucharystia była okazją do spotkania z Bogiem obecnym w Ciele i Krwi.
Po uczcie dla ciała (w postaci kolacji) nadszedł czas na kolejną dziś ucztę dla ducha. W spektaklu „Jonasz” aktorzy Teatru „A” przedstawili swoją artystyczną wizję biblijnej historii. Ich umiejętności i niesamowite poczucie humoru sprawiły, że widzowie siedzieli jak zaczarowani!
Ostatnim punktem programu było nabożeństwo ewangelizacyjne. Moment wyciszenia i prawdziwego zamyślenia nad tym, co Bóg dzisiaj nam powiedział. Dawało się wyczuć jakieś nieuchwytne piękno w tym, co działo się późnym wieczorem w świątyni. Słowa, które słyszeliśmy setki razy, teraz nabierały zupełnie nowych znaczeń. Nowego znaczenia nabierał też symbol krzyża. Krzyża, który każdy mógł wziąć do ręki i wsłuchać się w jego – i swoją — tajemnicę.
Świadectwa uczestników
Potężny koncert Royal Rap
Świetnie zorganizowane spotkanie młodzieży. Cały dzień wypełniony rozmaitymi wydarzeniami. Na przywitanie tańce i zabawy integracyjne pomogły mi się rozruszać, wprowadzając w lepszy nastrój. Największe wrażenie wywarły na mnie mocne świadectwa działania Boga, wygłaszane przez panią Dagmarę i osoby z zespołu Royal Rap. Potężny koncert Royal Rap, choć nie jestem fanem tego gatunku muzyki, jej przesłanie bardzo podbudowało mnie duchowo.Michał z Częstochowy
Nieoczekiwany gość
Na Dniach Kasperiańskich pojawili się bezdomni z Częstochowy. Wzbudzili moje zainteresowanie, skąd i po co przyszli. Możliwe, że powodem mógł być darmowy posiłek. Jednak mam wrażenie, że ten dzień był specjalnym darem miłości Boga dla nich. Temat „Wyzwolić miłość” był bardzo aktualny dla nich, mogli zapomnieć o swojej codzienności, odkryć w sobie trochę dobra, pokoju i miłości. Bardzo ucieszyłem się, gdy podczas koncertu skakali i bawili się razem z nami. Mówili do siebie: „Kola powinien grać w Alejach, a nie tutaj!”. Słowa piosenek i świadectwo Koli bardzo zapadały w serce. „Na ile znam Jezusa? Czy jestem Jego przyjacielem?” Piosenkarz, śpiewał, że „kochać to znaczy być w relacji”. Tylko w bliskiej relacji mogę być prawdziwy, nie muszę udawać. To daje mi Jezus – moja Droga, Prawda i Życie. Dla mnie koncert był modlitwą i Dobrą Nowiną dla tych, którzy nie widzą sensu życia. Zespół Royal Rap pokazywał przemianę człowieka i tęsknotę za Bogiem – bo co to za miłość, jeżeli mnie nie zmienia?br. Marcin
Żyć by głosić chwałę Boga
Mnie osobiście najbardziej podobał się koncert Royal Rap. Jest to zespół hiphopowy. Byłem nim wręcz dogłębnie przejęty, gdyż każde słowo było wyśpiewane na chwałę Pana i trafiało prosto do mojego serca. Co więcej, było wyśpiewane przez usta nawróconych ludzi, którzy w przeszłości nie wiedzieli, kim jest Bóg i nie znali Jego miłości. Te osoby z zespołu są dla mnie ogromnym świadectwem, bardzo ich podziwiam jako piosenkarzy i jako ludzi, którzy dali się porwać Bożej miłości. Pomimo wcześniejszego stylu życia, który wycisnął na nich ogromne piętno, nie załamali się, lecz powstali do nowego życia – by głosić chwałę Boga.Rafał
Człowiek nie przechytrzy Pana Boga
Przedostatnim punktem programu był wieczorny występ Teatru „A”. Ten zawodowy, offowy teatr religijny działa od 1997r., w swoim dorobku ma 17 autorskich premier, m.in. musicale, spektakle muzyczne, parakabaret biblijny, komedię angelologiczną, formy oratoryjne, performance, moralitet oraz widowiska uliczne. Podczas II Dni Kasperiańskich w Częstochowie Teatr „A” wystawił „Jonasza” – opowieść o człowieku, który próbował przechytrzyć Pana Boga. To także opowieść o Bogu, który troskliwie szuka człowieka i „pisze prosto” na koślawych ludzkich wyborach. Dni Kasperiańskie zakończyło nabożeństwo ewangelizacyjne. Najbardziej podobało mi się nabożeństwo ewangelizacyjne, które było jednoczesnym podsumowaniem II Kasperiańskich Dni Młodych. Po krótkim rozważaniu Słowa Bożego, mogliśmy chwycić krzyż w swoje ręce i przytulić go do serca. Można było wtedy poczuć jakby sam Chrystus dotykał cię i oczyszczał. Dziękuję wszystkim za zorganizowanie tych dni i pozdrawiam.Kacper